czwartek, 10 września 2009

Schyłek...








11 komentarzy:

  1. cóż to za śliczności o niesamowitej fotogeniczności?
    pytam na poważnie, bo nie znam tej rosliny którą takie lekko ujęłaś w kadrze

    OdpowiedzUsuń
  2. En, mam wielkie zaległości z botaniki
    aż wstyd, ale nie wiem ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne zdjęcia!

    ostatnio nie mam czasu zaglądać do Ciebie... ale staram się znaleźć chociaż chwilkę, by Cię odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń
  4. skad ty bierzesz te wszystkie roślinki ?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow przepiękna seria!!!! śliczne kolorki:) pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
  6. a jeszcze takie pytanko:) bo napatrzec się nie mogę:) co to za roślina? one są duże czy takie malutkie??? :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. aga, właśnie nie wiem, co to za roślina
    a wielkość...? hm, ani ani :o)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale zdjecia Anno! Kolory bardzo przypadly mi do gustu - takie spokojne, stonowane, a mimo wszystko radosne i cieple.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialne. Delikatne i kobiece...

    czy na blogu znajdę informację na temat aparatu, jakim robisz zdjęcia? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oczarowałaś mnie tymi klimatycznymi obrazami natury!
    Serdeczności ślę!

    OdpowiedzUsuń
  11. cieszę się Dziewczyny :o)

    Aniu, odpowiedziałam m@ilowo :o)

    OdpowiedzUsuń