wtorek, 31 sierpnia 2010

Za pięć dwunasta















Sesja lipcowa. Spontaniczna i w ostatniej chwili.
Igor już od miesiąca gości "na zewnątrz" :o)

9 komentarzy:

  1. no to jeszcze raz:
    piękna i naturalna sesja
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. dopiero po chwili rozpoznałam modeli, super :) gratuluje zdjęć

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki :o)
    Olfa, w zasadzie szóstka nas tam była; wszyscy do pary: dwie baby, dwóch faciów i dwa prenatale ;oP

    OdpowiedzUsuń
  4. to teraz czas na sesję Igora;)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna sesja, zarówno ta w bieli jak i w kolorach, bardzo nastrojowa!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lukrecjo, rodzice Igora są fotografami ;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowne miejsce w bieli!!!!!
    sliczna sesja

    OdpowiedzUsuń
  8. piekna sesja! zwlaszcza czesc czarno- biala mnie urzekła.:)

    OdpowiedzUsuń